Nie, nie poddalam sie.
Wczoraj nie poszlo mi najlepiej. Ale dzisiaj jest o wieleeeeee lepiej. Psychicznie tez. U mnie. Jem normalnie ale duzo spalilam. Dzisiaj tylko tak krotko. W sobote i niedziele zawsze tak jest. W poniedzialek troche sie bardziej rozpisze.
Chudego dnia i nocy motylki<3
A jak wagowo? Może ważenie się np. w niedzielę byłoby mobilizujące?
OdpowiedzUsuńGeneralnie waze sie codziennie ale u mojego taty nie ma wagi wiec nie mam takiej mozliwosci. Ale tak, bardzo mnie wazenie sie mobilizuje i motywuje.
UsuńTrzymaj sie chudo<3