4/30

 Dzisiaj lepiej nizwczoraj ale niewiele. Waga pokazala 61,7 ale cos nie moge w to uwwerzyc po wczorajszej liczbue zedzonych kalori. Dzisiaj zjadlam 1500, 5tys krokow ale znowu malo wody ale dzisiaj w ogole nic nie pilam. Spailam 150kcal. Powolizblizam siedo tych 800kcal nadzien bo anir azu od poczatku restartu nie zjadlam powyzej 2000kcal co zdarzalo mi sie w poprzednim czasie.

Trzymajcie sie chudo motylki<3

Komentarze

  1. Latem jest łatwiej, bo mniej chce się jeść przy wyższych temperaturach. Ja ruszam od soboty z odliczaniem i postem Dąbrowskiej, aż nie chce mi się myśleć o początkach.. bleee. Ale gra jest warta świeczki, koleżanka schudla w pol roku 20 kg. Jaką książkę czytałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytalam Trylogie Hell runde 4, piwodzenia z postem;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kontrola odzyskana

Koniec postu

Grrr