Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2025

7/30

 Taaaaa... nie poszly mi dwa ostatnie dni najlepiej ale coz. Nie cofne czasu. Oczywiscie zluje tych kcal ale sami wiecie. Jest jutro nowy dzien i moge zjesc mniej. Jutro tez zamierzam pocwiczyc. A raczej na pewno to zrobie. Musze sie wziac za siebie bo inaczej nie dotre do celu. Ale juz i tak znacznie sie poprawilam od kad zaczelam. No ale nwm jak wy ake ja w wakacje zawsze mniej jem wiec bedzie mi latwiej. To tyle na dzisiaj bo nie ma weny i nie ma sie czyn chwalic. Trzymajcie sie chudo motylki<3

4/30

 Dzisiaj lepiej nizwczoraj ale niewiele. Waga pokazala 61,7 ale cos nie moge w to uwwerzyc po wczorajszej liczbue zedzonych kalori. Dzisiaj zjadlam 1500, 5tys krokow ale znowu malo wody ale dzisiaj w ogole nic nie pilam. Spailam 150kcal. Powolizblizam siedo tych 800kcal nadzien bo anir azu od poczatku restartu nie zjadlam powyzej 2000kcal co zdarzalo mi sie w poprzednim czasie. Trzymajcie sie chudo motylki<3

3/30

 Dzisiaj totalnie mi nie wyszlo. 1700kcal, 8tys krokow, nawet nie pol litra wody. A waga z rana byla piekna. 62.2. Ale nie, ja musialam to zepsuc. Zobaczymy co jutro bedzie. Na dzisiaj to koniec bo nie mam sil pisac bo sonczylam ksiazke i sie poryczalam kilka razy na ostatnic 80 stronach (jestem bardziej emocjonalna do ksiazek niz do ludzi xd). Wykonczyla mnie psychicznie. Trzymacie sie chudo<3

2/30

 Dzisiaj bylo nawet okej. Powoli zblizam sie do zejscia do 800kcal dziennie. Zjadlam dzisiaj 950kcal a splilam 475, zrobilam 16tys krokow tylko wody malo wypilam bo tylko litr. Ale postaram sie dopic jeszcze pol do konca dnia. Niestety nie zwazylam sie. Boje sie wejsc na wage... Ale jutro wejde. Obiecuje. Jest trche problem bo jutro ide z klasa na pizze i kupuje na pol z przyjaciolka. I bedzie tez tam moj chlopak i musze zjesc. Bo przy nich nie przejdzie zadna wymowka. Ale postaram sie zjesc max. 2 kawalki i wziac reszte na wynos "dla mamy". A z ciekawszych rzeczy to zakazenie mi sie goi wiec to dobrze. Kolga mi masc polecil i juz po dniu widac efekt. I juz mi nie ropieje. I troche mi smutno bo mam malo wyswietlen ale to sie pewnie rozwinie z czasem wiec no. Chudej nocy motylki<3

1/30

 Pierwszy dzien. Moglo byc lepiej ale moglo tez byc gorzej. Zjadlam 1200kcal, wypilam 1,5l wody, zrobilam 10tys krokow i spalilam 400kcal. Jutro sie waze.  Dzisiaj tak krotko bo nie jestem w chumorze przez te 400kcal, i tez nie mam po prostu co pisac bo strasznie nudno bylo. Poza tym ze mam zakazenie w ranie od przyoalenia papierosem (sama sobie przypalam nie dzieje mi sie krzywda w domu). I mi ropieje ta rana. Ale no coz, mowi sie trudno i zyje sie dalej. I ktos powie "Masz tylko 15 lat!" . I nie, nie uwazam sie z dorosla, po prostu tak sobue radze z problemami. Ehhh... takie tam yapowanie o moim zycou. Trzymacie sie chudo motylki<3 cicha manifestacja wagi nizszej niz 63.3 jutro........

Restart

Jutro. Nowy poczatek. Nowa ja. Tydzien do wakacji. Idealny czas na restart. ALe to nie jest cos w typie "Zjadla dzis za duzo kalori wiec od juta zaczynam od nowa". Pewnie zauwarzyliscie ze nie pisalam ze 3 dni. Przemyslalam dobrze ten restart. Ten psychiczny tez zaczynam od jutra. I nie nie napisze teraz czegos w stylu "OD juta jem max. 300kcal na dzien". Nie. Moje zapotrzebowanue kaloryczne podczas diety to: 1800kcal. Odejme od tego 1000 zeby chudnac min. 1kg na tydzien wiec moj limit kcal to 800. I bede liczyc wszystko. Bo wczesnie to bylo a to kilka truskawet to tak okolo iles tam. Ale teraz nie. Waze wszystko i dokladnie lize wszstko. A kazda kalorie ponad 800musze spalic razy 2. Wiec przykladowo jak zjem 1000kcal musze spalic tego dnia 400kcal ale ie sa w to wliczone kalorie z krokow. I nie bede sie traz wymigiwac od cwiczen. Bede cwiczyc przy kazdej okazaji. 10tys krokow dziennie to minimum a po 15tys moge byc z siebe zadowolona. Mojrestart bedzie trwal 30dni....

Same problemy

 Waga stoi. Znowu rowne 63.3kg. Nie zrobilam min. 14h postu i zjadlam ponad 1000kcal. A dokladnie 1500 i spalilam 600. I zrobilam 17tys krokow. Jutro tez troche spale bo ide pojezdzic na wakeboardzie ale problemem jest moj wyglad w stroju kompielowym (bleee). 165cm wzrostu i 63 kg to duzo. Mozecie to sobie pewnie wyobrazic ale jak nie to wam pomoge : tlusta, ulana swinia. Juz mnie widzici? Chce wrocic do czasu gdy jadlam 500kcal i wszystko spalalam. Niestety moja mama na jutro na sniadanie sobie wymyslila juz takie ktore ma 300kcal. Ehhh. Plusem jest to ze potem jest grill a ja nigdy duzo nanim nie jem wiec moze mi sie uda nie przekroczyc 1000kcal. Chudej nocy motylki<3

63.3

 Dzisiaj rano wazylam 63.3kg. Moj cel to 45kg a ciage sie wacham iedzh 63-63.7. Ehhhh... Zjadlam 1500kcal a spalilam 250. W ogole nie jestem zadowolona z tego dnia. Ale jutro malo zjem bo bede miala malo wolnego czasu. I tez zauwazylm ze pomaga mi czytanie. Bo zajmuje myslenie i nie mysle o jedzeniu. Taki tip ak ktos lubi czytac ;) Chudej nocy motylki<3

Dzis

 Dzisiaj zjdalam niecale 1200kcal i zamierzam powoli schodzic z tego limitu. Oczywiscie nie moglam sie oprzec takim rzeczom jak lazankom czy lodom ale i tak uwazam ze to calkiem dobry wynik. Spalilam natomiast niecale 200 troche malo bo zrobilam tylko 7tys krokow ale od takich malych krokow sie zaczyna. Poza tym mialam post 17h i okienko przez 7,5h i teraz znowu post. Jesten srednio zadowolona z dzisiejszego dnia ale sieciesze ze wypadla z tego binge cycle. Jutro wleci waga nie chce mowic ze znowu rano bo na pewno rano siezwarze ale niewuem czy wstawie. A jak u was bilanse? Trzymajcie sie chudo<3

Wczoraj

 Wczoraj nie napisalam nic. W sumie nic ciekawego nie bylo. Dzisiaj bylam w kinie. Kojazycie bajke "Jak wytresowac smoka?"? To bajka mojego dziecinstwa. Teraz zrobili film i w tym kinie poczulam sie doslownie jak 7 letnia ja ogladajaca to po raz pierwszy. Do tego bylam na wersji 4D. Polecam<3. A tak poza tym to jakis duzo nie zjadlam (ponizej 2000) i bylam na rowerze. Tak nie w temacie ale mam wrazenie ze ten blog troche za bardzo robi sie o moim zyciu osobistym a za malo o anie. Co myslicie? Wiem ze od jutra na pewno zaczynam liczyc KAZDA kalorie i kazda spalona. I bede tu pisac bo to o czym na raze piesze troche odbiega od tematyki tego bloga. Ale jeszcze jedna rzecz z mojego zycia ossbistego. Kilka lat temu poznalam chlopaka. Szymona. Chodzilismy razem na basen, i bylismy razem przez 1 dzien ktory wydawal sie wtedy wuecznoscia xd. Teraz kilka tygodni temu dodal mnie do znajomych na facebooku a doslownie 30min temu do mnie tak z dupy napisal "siema". I ja za ch...

Bal

 Dzisiaj nie bylo lepiej niz wczoraj ale skupmy sie na dobrych rzeczach. Po pierwsze dzisiaj mialam bal 8 klas. Bylo super. Nie wiem jak wy ale kocham polski rap (2115) i to ja krzyczalam najglosniej tekst "Ze mna bedzie zachod slonca i... kalifornia" z piosenki California. Tanczylam belgijke z kolega bo pani kazala nie miec par homo tylko hetero. To ja krzyczalam najglosniej najbardziej cringowe piosenki.  I to ja zdarla obie stopy tak ze kedwo doczlapalam sie do domu. Ale zapamietam ten bal. I o to chodzilo. Szkoda ze zostaly tylko 2 tygodnie szkoly. Za szybko to wszystko mija. Moge przysiac ze jeszcze tydzien temu mowilam ze jeszcze tylko 2 miesiace szkoly. Najbardziej boje sie ze moja przyjazn z moimi przyjaciolkami sie skonczy po wakacach i ze nie zapoznam sie z nikim w nowej szkole. Ale na razie staram sie o tym nie myslec. Zasypiam zadowolona ale nadal gruba. Na szczescie jutro juz nie ma balu wiec ne ma tez jedzienia.  Trzymajcie sie chudo motylki<3

Pisac czy nie?

 Zastanawialam sie czy pisac dzisiaj post czy nie. Ale w koncu pisze. Tyle ze bedzie on bardzo krotki: 2000 kalori 300 spalonych mam ochote przedawkowac leki Trzymajcie sie chudo motylki<3

Waga

 Boje sie przytyc. Naprawde. Jak wchodze na wage zawsze zamykam oczy i piwli je otweram. I jest uczucie zadowolenia, dumy z siebie albo uczucie zlosci na siebie i zawiedzenia. Ale jest tez trzecia mozliwsc: uczucie ze moglas zrobic wszystko lepiej i czuc sie dzisiaj lepiej. Tak, to wtedy gdywaga jest dokladnie taka sama jak poprzedniego dnia. Mialam tak dzisiaj. Ciagle rowne 63.5kg. Zjadlam dzisij 1500kcal a spailam 260. Nie za dobrze ale tez moglo byc gorzej. Wczoraj np. zjadlam schabowego ktory mial 300kcal w porcji a ja srawdzila to dopiero po posilku. I dzisiaj tak samo tylko ze mieso ktore mialo 500kcal. Dostalam niezla nauczke na to by sprawdzac kalorycznosc przed posilkiem. Trzymajcie sie chudo<3

ahhh

 Jak na to ze jeszcze kilka dni temu mialam binge cycle to poszlo mi dobrze. Ale wiem ze to co dzisiaj zjadlam to byla tylko i wylacznie moja decyzja. Nikt mnie nie namawial. Moglam powwedziec nie. Ale powedzialam tak. Zjadla 1700kcal a spalilam tylko 130. ALe to nawet okej bo trzy dni temu zjadlam jakos 5000 kcal. Prawie 1kg tluszczu. Jutro spale duzo i postaram sje malo zjesc. Kzdegodnia wypijam tez min. 1,2l wody. Wm malo ale jak na osobe ktora byla odwodniona bo za malo pila to duzo.  Chudej nocy motylki<3 Ps. Nie wrzucilam rano wagiwiec teraz to robie: 63.5kg.

Kontrola odzyskana

 Nieee tak szybko sie mnie nie pozbedziecie! Przez caly ten czas gdy mnie nie bylo pogubilam sie ale ciagle bylam z wami. Bylam u babci na wsi prze co troche sobie poukladalam w glowie. W piayek bal osmych klas a ja nadal gruba. Bilans na dzis jest calkiem dobry jak na mnie bo zjadlam 600kcal, spalilam niecale 800 i wypilam 2l wody. Jutro z rana wleci waga. Ostatnia rzecza na dzis to znalazlam super aplikacje (pewnie duzo zwas ja zna bo jest dosc popularna) Monitor Glodowki. I nie weim czy probowalyscie ale ja sprobowalam tej aplikacji i mega mnie motywuje do postu. I uzaleznilam sie od tik toka ale spokojnie nie przenosze nas na nigo. To co jest tu zostaje tu. Chudej nocy motylki<3

Jest zle

 Tak, troche nie pisalam. Jestem na wycieczce i jadlam. Mowilam sobei ze bede jesc jak najmniej a wiecej chyba nie moglm juz jesc. Nie liczylam kalori, jedynym plusem jest to ze codziennie robilam 20tys krokow. Bylan tez w Pradze i kupilam sobie energetyki i mietowe pastylki z marihuana xd. Znacie zespol Depeche Mode (idk ja sie pisze) i ich piosenke Enjoy the Silence? Oni zrobili sobie kiedys zdj pod jedna rzezba w Pradze i zrobila takiezdj z moja przyjaciolka! Nawet taka sama poza;) Chudej nocy motylki<3